//ROZRYWKI
OCEANARIUM BUDAPESZT

ROZRYWKI

ROZRYWKA

Budapeszt jest jedynym miastem w Europie położonym na terenie obfitującym w podziemne źródła i wody termalne. Ich właściwości lecznicze docenili już najeźdźcy tureccy budując pierwszą łaźnię sułtańską w połowie XVI wieku. Dziś liczne baseny i możliwość skorzystania z kąpieli leczniczych stanowią jedną z wielu atrakcji turystycznych, a jednocześnie decydują o wyjątkowości i niepowtarzalności stolicy Węgier.

Oceanarium – Tropicarium oddano do użytku w Budapeszcie w 2000r. W chwili obecnej jest to największy kompleks tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej – jego powierzchnia wynosi blisko 3000 m2, a samo miejsce, ze względu na niezwykłą różnorodność prezentowanych gatunków, stanowi prawdziwą atrakcję dla wszystkich odwiedzających stolicę Węgier. Tropicarium wybudowano w rekordowym tempie zaledwie 6 miesięcy. Składa się na nie osiem dużych hal, które podzielono tematycznie, by jak najlepiej zaprezentować odwiedzającym florę i faunę prawdziwych tropików.

Według pomysłodawców tego przedsięwzięcia, budowa oceanarium miała służyć przybliżeniu człowieka do dzikiej i egzotycznej natury, z którą do tej pory stykał się wyłącznie na filmach. Latające swobodnie ponad głowami rajskie ptaki, odpoczywające na brzegach basenów aligatory, skaczące po lianach małpy oraz pochowane wśród bujnej zieleni i przepięknych tropikalnych kwiatów skrzekliwe papugi mają za cel uzmysłowić gościom, jak wielkie jest bogactwo flory i fauny lasów deszczowych oraz że warto podejmować działania na rzecz ich ochrony.

Budapeszteńskie tropicarium różni się od innych europejskich obiektów tego rodzaju tym, że prezentuje również krajowe gatunki ryb w basenach do złudzenia przypominających ich naturalne warunki życia, panujące w wodach śródlądowych. Niewiele osób, nawet zapalonych wędkarzy, ma możliwość obserwować ryby słodkowodne w ich naturalnym środowisku, stąd jest to naprawdę duża atrakcja.

Inną ważną częścią ekspozycji jest sala rekonstruująca życie w prawdziwym lesie tropikalnym. Gasnące światło naśladuje upływanie kolejnych dni i nocy, wysoka temperatura i wilgotność do złudzenia przypominają warunki naturalne, a co kwadrans wszyscy odwiedzający mają możliwość znaleźć się w samym centrum łagodnej burzy i samemu przekonać się, dlaczego tego rodzaju dżunglę nazywa się właśnie lasem deszczowym… Oczywiście proszę się nie obawiać o możliwość zmoknięcia – wszystko przygotowano tak, by nie stała się nam żadna krzywda.

Jednak najciekawszą część wystawy stanowią akwaria słonowodne, ukazujące niezwykłe piękno bajecznie kolorowej rafy koralowej i głębin oceanicznych. Szczególne wrażenie czyni długi szklany tunel przechodzący pod czterometrowej głębokości basenem zamieszkałym przez rekiny – można tam spędzić godziny patrząc na przepływające nad naszymi głowami wielkie morskie drapieżniki i tysiące drobnych ryb. Rekiny regularnie karmione są przez specjalnie wyszkolonych nurków, ale zdarza się, że w przerwach między posiłkami lubią zahaczyć ząbkiem o jedną z mniejszych dotrzymujących im towarzystwa rybek, co jest naprawdę niezwykłym spektaklem siły, zwinności i szybkości.